poniedziałek, 17 października 2016

Fangorn

Nie wiem czy uwierzycie, ale bransoletkę tę zaczęłam szyć jeszcze w lipcu. Kupiłam 3 piękne labradoryty- kamienie z pięknym płomieniem.
Ten kamień od razu skojarzyłam z Entem i lasem Fangronu i stwierdziłam, że nadam mu życie bransolety, ponieważ wisiorów raczej nie noszę. Jestem w nim zakochana a wędrówka wzrokiem i palcami po bransolecie jest jak spacer po lesie. Zdjęć zrobiłam tyle, że połowy tu nie umieściłam :)
Przedstawiam zatem bransoletę Fangorn :)








Bransoleta z płomieniem robi niesamowite wrażenie :)




Kamień, gdy nie płonie wydaje się pospolity, choć można wyobrazić sobie, że jest mchem :)



I nie to, że pomyliłam się i zrobiłam zdjęcie do góry nogami- po prostu bransoletę można nosić i tak i tak :)







Kilka detali z bocznych stron





Z zapięciem miałam zagadkę, bo nie chciałam stosować nic gotowego. Myślałam jeszcze nad guzikiem, ale nie znalazłam żadnego, który by pasował. Stwierdziłam, że guzik sama uszyję i powtórzyłam motyw z bransolety ;) Jeszcze tylko pochwalę się, że oczko do przekładania guzika to twisted herringbone stitch na 2 koraliki.



 


Pomyślałam, że możecie być ciekawi jak powstają takie prace... zatem jest to proces niby prosty a skomplikowany- tym razem zrobiłam tylko 2 zdjęcia: pierwsze to szkic, a drugie to już początek procesu twórczego.





Jako, że Fangorn to las, a ja zabrałam Was na spacer, więc zgłaszam bransoletę na wyzwanie gościnnej projektantki Sarenki w Szufladzie Jesienny spacer.






Bransoleta Fangorn jest moim projektem autorskim.
Pozdrawiam serdecznie Sztokrotka :)

10 komentarzy:

  1. Zdecydowanie bransoletka powinna wystąpić w jakimś filmie!!! Jest przepiękna!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najlepiej we Władcy Pierścieni ;) dziękuję pięknie

      Usuń
  2. Przepiękna! Zapięcie jest bardzo kreatywne i super pasuje do całości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niebieska wróżko dziękuję, w kwestii haftu jesteś dla mnie autorytetem i uczysz mnie puszczać wodzy fantazji :)

      Usuń
  3. Wow niesamowita! Podziwiam każdy detal, coś wspaniałego :)
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Twoja inspiracja zmotywowała mnie do napisania posta, dziękuję i także pozdrawiam :)

      Usuń
  4. Jest Boska <3 Do tego w przecudnych kolorach. Podziwiam i podziwiam... Piękna!
    Wracam do fotek by jeszcze nacieszyć oczy :-)
    Pozdrawiam gorąco :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) wybierałam kolory lasu, ale byłam ograniczona do moich zapasów... Mąż by powiedział, że w zasadzie nie miałam ograniczeń ;) pozdrawiam :)

      Usuń