poniedziałek, 29 maja 2017

Indie

Nie będę się rozpisywać, bo mój post dotyczy kolejnej inspiracji konkursowej Royal- Stone. Przebywanie na placu zabaw nie sprzyja koralikowaniu, dlatego znów szyłam po nocach i w zasadzie nie mam na więcej siły.
Piszę o tym, żebyście od razu wiedzieli Kochani o tym, że na kolejną inspirację nic nie przyszykowałam.
Ale do dzisiejszej sprawy. Mam naszyjnik. Miał być bardziej bogaty, ale wyszedł taki, bo czas gonił :)
Na szczęście na szyi się dobrze prezentuje :)




Naszyjnik to kryształki chińskie, czeskie oraz rivoli swarovskiego ubrane w koraliki. Formę nadałam koralikami różnej wielkości wplecionymi w herringbone.








Ujęcie na detale.






Jeszcze pochwale się zabeczeniem plecków. Zawsze obawiam się, że sreberko zejdzie z tyłu kryształków, dlatego oprawiam je po całości. Te większe mają plecki podklejone super suede, a całość trzyma obręcz z koralików. te mniejsze w całości zapuszkowałam w koraliki :)




Zdjęcie na ludziu :)




Na koniec zachęcam jeszcze do obejrzenia całego albumu, który jest TU
A jeśli praca moja się podoba, to można zostawić dla mniej swojego like TUTAJ :)



Pozdrawiam serdecznie Sztokrotka :)

5 komentarzy:

  1. Ale śliczne. Na bogato ale nie pozbawione delikatności...

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję ;) taki właśnie miał być: bogaty, ale żebym mogła go nosić nawet na co dzień :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Na człowieku prezentuje się niesamowicie:) a herringbone dodaje mu szyku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, ten herringbone trochę nerwów mnie kosztował :)

      Usuń