Nie mam też kota na punkcie kota.
Mam natomiast kota na punkcie koralików.
Do kota pasuje mi mysz, a do myszy dziurka. Tak jak w piosence: "uciekaj myszko do dziury, bo ciebie złapie kot bury" :)
Zdjęcie jest jakie jest. Ta para kolczyków fruwa w moich uszach już od dawna. Zrobiłam je dla zabawy. Miały być kolczyki nie do pary, ale pasujące :) i takie są, lubię je :)
Pozdrawiam ciepło Sztokrotka :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz